Jak wspomniałam wczoraj od 1 maja do 8 sierpnia jest w sumie 100 dni. Dla mnie jest to 100 dni na zrealizowanie kilku celów zanim skończę kolejny rok życia. Bo 100 dni to nieco powyżej 3 miesięcy czyli okres czasu w sam raz do ogarnięcia umysłem. Okres czasu idealny na zakończenie kilku projektów i wyrobienie kilku nawyków. I tak co roku :)
Burza Myśli
Burza Myśli to szybka i prosta technika od której warto zaczynać wszelkie projekty wymagające więcej niż 3 czynności do zapamiętania. Dzięki niej możemy uporządkować myśli i przygotować się do zrobienia dobrego planu dalszych działań.
Burza Myśli to nic innego jak zebranie wszystkich przychodzących Ci do głowy pomysłów związanych z danym tematem i zapisanie ich w jednym miejscu. Bez krytykowania i oceniania czy są dobre czy złe. Bez układania w jakiejkolwiek kolejności. Bez nadawania priorytetów. Bez formułowania zdań. Hasłowo: rzeczowniki, bezokoliczniki - nieważne! Mogą być nawet symbole obrazkowe. Po prostu wszystko, co Ci przyjdzie do głowy i jest związane z motywem przewodnim. Jak najszybciej i jak najprościej ;)
Do Burzy Myśli potrzebne są tylko kartka, długopis oraz trochę czasu i spokojne miejsce. Na środku kartki wpisujemy hasło przewodnie projektu np. "PRACA MAGISTERSKA" albo "WIOSNA/LATO 2014" (jak w moim przypadku).
Wypisywanie haseł może przywoływać w głowie kolejne myśli i skojarzenia. Na etapie Burzy Myśli nie jest istotne w którym miejscu je zapiszemy - ważne, aby zostały odnotowane na jednej kartce.
Cisza po burzy
Kolejny etap to grupowanie haseł wg kategorii. Kiedy burza "ucichnie" sprawdź, czy wypisane hasła można połączyć w jakieś ogólne kategorie np: studia, aktywność fizyczna, porządki itp. Jeśli tak, przepisz je po prostu na odrębnych kartkach lub w oddzielnych kolumnach. Nie jest to etap niezbędny, ale bardzo pomocny w zachowaniu równowagi przy późniejszym robieniu planu działania.
Moje projekty
Niewątpliwie w tym roku moim projektem numer 1 będzie w tym okresie jak najlepsze przygotowanie się do obrony pracy magisterskiej. To, już na samą myśl, wiąże się dla mnie z nerwami, dlatego warto już zawczasu pomyśleć o sposobach radzenia sobie ze stresem. Oprócz tego, trzeba jeszcze sprawnie uporać się z ostatnią sesją i zakończyć studia. Tu sprawdzi się dobra organizacja czasu i metody relaksacji. Aby te najbliższe 3 miesiące nie minęły tylko pod znakiem koncentrowania się na pracy magisterskiej, trzeba też uwzględnić inne atrakcje. W końcu lato to także rozkwit imprez kulturalnych (a w tym ostatnie już krakowskie Juwenalia!). No i nie można zapomnieć o swojej pasji tworzenia oraz zdrowych obowiązkach, jak:
- regularna aktywność fizyczna (w okresie letnim koniecznie na świeżym powietrzu!)
- zdrowe odżywianie (trzeba korzystać ze świeżych owoców i warzyw!!)
- pielęgnacja ciała (wszak okres przedwakacyjny szczególnie sprzyja dbaniu o wygląd)
i innych codziennych obowiązkach, które warto wyrobić sobie w formie nawyków, aby nie musieć o nich pamiętać.
No i w końcu znaleźć troszkę czasu, żeby napisać o tym wszystkim na blogu ;)
No i w końcu znaleźć troszkę czasu, żeby napisać o tym wszystkim na blogu ;)
Część projektów pewnie uda się zrealizować, z innych trzeba będzie zrezygnować, a jeszcze inne przedefiniować. Najważniejszy jest jednak Dobry Plan. A o tym wkrótce... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz