Trzy razy być w Tatrach :)
Tym razem zaatakowaliśmy od polskiej strony. Naszym celem była Szpiglasowa Przełęcz.
Było cudownie!
Pogoda dopisała a widoki zapierały dech w piersi.
W powietrzu wisiało coś magicznego...
Październik w Tatrach wygląda pięknie!!
Sami spójrzcie:
Pogoda dopisała a widoki zapierały dech w piersi.
W powietrzu wisiało coś magicznego...
Październik w Tatrach wygląda pięknie!!
Sami spójrzcie:
Wyruszyliśmy z Polany Palenica asfaltową Drogą Oswalda Balzera i czerwonym szlakiem do Morskiego Oka.
Tym razem oprócz stałej ekipy (Aga, Paweł, Maciek i ja) były z nami dwie koleżanki - Ola i Karolina.
Ich zapał do chodzenia po górach zmotywował je, aby wstać przed 4:00 rano i wyruszyć do Zakopanego z Krakowa!
Poranek był mroźny, dlatego czapki i rękawiczki o tej porze roku w Tatrach to już konieczność!
Na szczęście wraz z wzrostem zdobywanej wysokości słoneczko też wznosiło się coraz wyżej i mogliśmy ściągnąć nawet kurtki.
Drugie śniadanko nad Morskim Okiem zjedzone, zapas energii uzupełniony.
Możemy ruszać dalej!
Tatry przybierają piękne kolory jesienią.
Być może to jeden z ostatnich tak pogodnych, a dzięki temu idealnych na górską wyprawę weekendów w tym roku.
Ruszyliśmy dalej żółtym szlakiem. Początkowo kierowaliśmy się w stronę charakterystycznego Mnicha.
Jeszcze rzut okiem na Schronisko nad Morskim Okiem ;)
i idziemy dalej...
Przerwa na zdjęcie grupowe...
...i uwiecznienie na zdjęciach potężnych i pięknych otaczających nas szczytów...
...i idziemy dalej...
Miejsce, w którym odbija czerwony szlak prowadzący do Wrót Chałubińskiego, postanowiliśmy zrobić sobie kolejną przerwę.
Ekipa odpoczywa :)
Studenci AWFu nieustająco w dobrej formie ;)
No i jest zdjęcie grupowe całej szóstki :D
W tle ośnieżony Gerlach 2654 m.n.p.m. |
Mnich (2067 m.n.p.m.) |
W oddali Tatry Bielskie |
Rysy 2503 m.n.p.m |
Szpiglasowa Przełęcz 2110 m.n.p.m. |
Cel wyprawy osiągnięty!
Widoki zachwycające!
Zasłużyliśmy na odpoczynek i obiadek z deserem ;)
Nasza "konwencja twórcza" ;)
AWF |
A tu byliśmy 15 sierpnia tego roku:
Koprowy Wierch 2363 m.n.p.m. |
Wypoczęci, najedzeni i zregenerowani ruszyliśmy na dół wciąż żółtym szlakiem do Doliny Pięciu Stawów.
Krótki przystanek pomiędzy Wielkim Stawem a Czarnym Stawem Polskim.
Zakochałam się w Dolinie Pięciu Stawów
<3 <3 <3M&M |
Karolina i Kozi Wierch (2291 m.n.p.m.) |
Z żółtego szlaku odbiliśmy w prawo na niebieski i obeszliśmy Wielki Staw Polski
My chyba lubimy włazić na co się da ;)
Z Doliny Pięciu Stawów zeszliśmy zielonym szlakiem wzdłuż Potoku Roztoka
Jeszcze zdjęcie z Siklawą...
... i wracamy do domku
na grzane piwo ;)
Udział wzięli:
Aga i Paweł
Karolina i Ola
Maciek i Malinka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz