Skoro w Lany Poniedziałek za oknem 20-to centymetrowa warstwa śniegu i temperatura bliska zeru, to i kultywowanie mokrej tradycji wyglądało u mnie tego roku nieco alternatywnie. Wraz z rodziną wybraliśmy się na baseny termalne do Białki Tatrzańskiej.
Czyż to nie idealny sposób na spełnienie życzeń ciepłych, zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych?
Ciepłych - o tak, wody geotermalne, mają bardzo przyjemną dla ciała temperaturkę.
Zdrowych - wody te zawierają żelazo, wapń, chlorki i inne mikroelementy, które m.in. wpływają pozytywnie na pracę serca, układ odpornościowy, pobudliwość nerwowo-mięśniową i poprawę metabolizmu.
Wesołych - tzw Strefa Głośna oferuje m.in. zjeżdżalnie pontonową oraz zwykłą, sztuczną rzekę, basen z morskimi falami, wodospad oraz miejsce zabaw dla dzieci.
Spokojnych - Strefa Cicha to z kolei kompleks basenów, na których można się zrelaksować i skorzystać z różnego rodzaju masaży i biczy wodnych oraz jakuzzi przy dźwiękach przyjemnej muzyki.
Zarówno w strefie Głośnej jak i Cichej znajdują się baseny zadaszone i odkryte.
Dla dorosłej osoby 2,5 godzinny wstęp do strefy cichej i głośnej w "Sezonie niskim" kosztuje 59 zł
Terma Bania proponuje jeszcze kilka innych atrakcji m.in. saunarium, barek, noce basenowe, o których więcej dowiedzieć się można naturalnie na ich stronie internetowej - Terma Bania
Gorąco polecam!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz