Tym razem będzie o czymś przez co przeszedł chyba każdy, kto postanowił zminimalizować ilość posiadanych rzeczy. Tak, tym razem będzie o ubraniach. Bo minimalizm najczęściej wyraża się w garderobie ;)
Simplicite
Na blogu Kasi jest przejrzyście, pastelowo, czysto. Na blogu Kasi można przeczytać o tym, jak minimalizm wyzwala kreatywność a oszczędza czas. Na blogu Kasi można przeczytać o tym, jak zminimalizować garderobę a jednocześnie nie wyglądać nudno. Jak wyglądać elegancko a jednocześnie nie zbankrutować. Tak, na blogu Kasi Kędzierskiej jest przede wszystkim Szafa Minimalistki. Ale nie tylko. Sami zobaczcie! ;)
Książka "(Nie) mam się w co ubrać"
Nie pierwszy raz robiłam Generalny Przegląd Garderoby. Nie pierwszy raz zabierałam się do tego z myślą: "pozbądź się wszystkich rzeczy, których nie zakładałaś przez ostatni rok". Zawsze jednak większość ciuchów dostawała "kolejną szansę" a ja nadal stawałam przed szafą i dochodziłam do wniosku, że "nie mam się w co ubrać". Na szczęście trafiłam na książkę, która raz pozwoliła mi poradzić sobie z tym problemem! W "(Nie) mam się w co ubrać"jest bowiem najskuteczniejszy przepis na to, jak uporządkować swoją szafę, żeby zawsze mieć się w co ubrać. I nie tracić czasu na przekopywanie sterty ciuchów. O tym, jak ja dzięki tej książce uporałam się z górą ubrań napiszę może w oddzielnym artykule, a tymczasem wymienię krok po kroku wskazówki autorki:
- Tylko Twój rozmiar
- Wstępna selekcja
- ulubione
- do przeróbki
- trzymane z sentymentu
- noszone na uroczyste okazje
- do oddania
- Wielkie sortowanie - oddzielnie spódnice, sukienki, spodnie, bluzki itd...
- Zagraj w kolory - posortuj według barw.
- Porządek wśród wieszaków - najlepiej drewniane, ale możesz też owinąć materiałem plastikowe, żeby nie odkształcały ubrań
- Co ma leżeć... - t-shirty, swetry, jeansy nie muszą a nawet nie powinny wisieć, mogą leżeć na półce.
- Znajdź miejsce dla dodatków - bielizny, skarpetek, rajstop, butów, torebek, kapeluszy, biżuterii i innych akcesoriów. Ładnie wyeksponowane częściej będą w użyciu.
- By znów nie wkradł się chaos...
- trzymaj w szafie tylko rzeczy z danego sezonu
- jak najszybciej naprawiaj rzeczy zepsute (np. przyszyj urwany guzik)
- znaj zawartość swojej szafy - zapisz rzeczy, których Ci brakuje i miej listę przy sobie, kiedy pójdziesz na zakupy.
- zainwestuj w woreczki lawendowe, które odstraszają mole.
- odkładaj rzeczy na miejsce lub systematycznie rób porządek.
Już po drugim kroku Twoja garderoba zyskuje niezwykłą przejrzystość a czas zastanawiania się co na siebie dziś włożyć skraca się diametralnie. Gorąco polecam tą książkę wszystkim, którzy chcą wreszcie skutecznie zminimalizować swoją szafę.
Tydzień Wyrzucania Zbędnych Rzeczy w książce "30 dni do zmian" Edyty Zając
O samej książce pisałam tutaj. Teraz skupię się jednak na praktycznych pomysłach i rozwiązaniach, jakie proponuje autorka, kiedy pojawią się sentymenty podczas pozbywania się przedmiotów ze swojego otoczenia. Triki Edyty sprawdzają się nie tylko w przypadku ubrań i dodatków:
- Zrób zdjęcie - zachowasz przedmiot w pamięci, ale nie będzie on zajmował miejsca w szafie. Możesz zrobić cały album sentymentów, tylko później pozbądź się tych rzeczy.
- Dokonuj zmian krok po kroku - jeśli Generalny Przegląd jest dla Ciebie zbyt obciążający, przeznaczaj na to systematycznie pół godziny w ciągu dnia.
- Przygotuj skrzynię/pudło na rzeczy do których masz największy sentyment (broszka, którą miałaś na pierwszej randce, apaszka, która przynosiła szczęście) - pokarzesz je wnukom za kilkanaście - kilkadziesiąt lat.
- Znajdź miejsce na rzeczy, których "może kiedyś" się pozbędziesz - rzeczy, które nie są sentymentalnymi pamiątkami, ale trudno się ich pozbyć, bo "może kiedyś" się przydadzą, umieść w jednym miejscu (pudle, worku). Jeśli nie sięgniesz po nie przez rok - wyrzuć!
- Nie przechowuj negatywnych emocji - jeśli masz tendencje do rozpamiętywania krzywd z przeszłości i trzymasz w szafie ubrania lub dodatki, które kojarzą Ci się z takimi przykrymi momentami - wyrzuć je! Wyrzuć je właśnie dlatego, że wiążą się z negatywną energią, sprawiają, że jest Ci smutno, hamują Cię. A emocje przelej na papier lub po prostu się komuś wygadaj. Nie bądź masochistą :)
Oczywiście to zaledwie niewielka część praktycznych porad, jakie zawiera ta książka, więc ponownie zachęcam do włączenia jej do swojej biblioteczki! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz